piątek, 7 marca 2014

Zaopiekuj sie mną...



    Post miał byc zupełnie inny, ale co sie odwlecze...
    Kilka dni temu dowiedziałam sie, że na blogu Asymaki wygrałam kolejną już książke. Radośc wielka mnie ogarneła bo uwielbiam czytac. Odpowiedziałam na pytanie o mój wymarzony dom. Jeśli ktoś jest zainteresowany jak to zrobiłam - zapraszam...
    Poszłam za ciosem, kupiłam kupon totka, do wygrania było 7 milionów (mnie by wystarczyła 400 tysiecy ;)) - i nie wygrałam... No trudno...
    Dziś (piątek) mam dzień wolny od Mikołaja, wiec na Fb zostałam przez znajomego zaproszona do konkursu Multikina. Nie wiele myśląc (bardzo nie wiele ;)) wpisałam swoje dane i nr telefonu, dostałam smsa, potwierdziłam... Oczywiscie nie przeczytałam regulaminu, baaaaa odszukac go później to dopiero było coś...
Noo skusiłam sie na te dwa bilety + popcorn ;))
W każdym razie Mój On czuwał... Zadzwonił z pracy z opieprzem co ja narobiłam. Nie wiem czy słyszeliście, a może nawet daliście sie już naciągnąc - na smsy przychodzące, za które trzeba płacic?!
    No w każdym razie nic sie u mnie takiego nie stało, nie zapłace ani grosza, bo jakiś czas temu, już po powrocie z Anglii przedłużając umowe w Plusie zablokowałam sobie takie właśnie podejrzane smsy. Ufff... Głuptas (czyli Ja) ma szczescie i nauczke... ;)
    Dobrze, że On jest blisko i czuwa, bo ja jestem taka Ciapa, która potrzebuje by ktoś był obok i bronił/naprawiał jak namieszam... 

    Bo ja to Serce a On Rozum ;)))
    Wrócił z pracy, myślałam, że jeszcze mi nagada i stwierdzi, że teraz ja jestem na okresie próbnym (haha), a On mi kazał wybrac jakiś film - we wtorek mnie do kina zabiera co bym nie musiała szukac jakichś dziwnych, podejrzanych konkursów... ;)) Coś polecacie?



Wierci-Naiwniara ;)

17 komentarzy:

  1. Kochana uzupełniacie się zatem, to dobrze:) Polecam 300:Początek imperium:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam spędzić wieczór razem w domu. Na pewno będzie ciekawiej niż w kinie i nikt (chyba) nie będzie szeleścić papierkami ;-))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. W kinie dawno nie byłam, więc w sumie nic polecić nie mogę ;) Ale cieszy mi się micha, kiedy Cię czytam - i mam nadzieję, że to szczęście (nie tylko do wygrywania książek;) Cię nie opuści :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym ja się wybierał z Mamą Sz. do kina, wybrałbym się na "Witaj w klubie" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. i takie połączenia są chyba najfajniejsze. Przeciwieństwa się przyciągają i uzupełniają.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tą książkę walczyłam na FB. Niestety nie wygrałam a chętnie bym przeczytała. Nic to - będzie po drodze parę okazji to wskażę ją paluszkiem jako prezent idealny :) Z kinowych aktualności oglądałam i mogę polecić: American Hustle, Skubani, Rodzinka nie z tej ziemi, Wilk z Wall Street. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak są takie konkursy, o ile można to nazwać konkursami. W regulaminie wszystko jest tak starannie ukryte, aby jak najtrudniej było to znaleźć, a Twoje konto zostanie opróżnione w ciągu zaledwie kilku dni. I tak w kółko. Moi znajomi się na to nabrali. Zresztą teraz jest nowa metoda: wchodząc na stronkę z tanimi zakupami trzeba na początku podać swoje dane i zaakceptować regulamin, gdzie jest mowa o abonamencie 150 zł nawet jeśli nie kupisz nic! Czytałem o tym w gazetach więc naprawdę trzeba uważać.
    I gratuluję wygranej :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    Prince Of Pain
    www.angelofmysteris.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Filmu nie polecę, bo w kinie to ja ostatnio byłam chyba cztery lata temu :) Mogę za to napisać, że gdybym się w najbliższym czasie wybierała, to poszłabym na Dallas Buyers Club.
    A z konkursami faktycznie trzeba uważać i nic nie można robić bez wcześniejszego zapoznania się z regulaminem. Dobrze, że Ktoś Cię pilnuje :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudny On... Mój K. pod tym względem też jest moim aniołem, bo on myśli o sprawach materialnych, ja o tych bardziej niematerialnych:) Równowaga musi być:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że przy mnie jesteś :) dzięki...
    Tak wielu nie ma ze mną, tych komentarzy więcej bo spamują niby pisząc a dają link do raklamowych artykułów. Cieszę się, że zajrzałaś.

    Kochana muszę Cię zmartwić te zablokowanie smsów premium działa do momentu do kiedy Ty nieopatrznie nie wyślesz takowego smsa
    Ja też miałam zablokowane! W internecie na jednej ze stron miała zapłacić smsm niecałą złotówkę a z konta pobrało mi 30 zł!!!!
    A wiem, że w necie to różnie bywa, że nie można ufać takim stronom, ale to była strona w porządku... tak myślałam. na dodatek dostałam info, że kod który mi przysłali w wklepałam w odpowiednie miejsce jest nieprawidłowy! Oszuści. Dobrze, że się nie skusiłam na wysłanie kolejnego smsa za niecałą złotówkę. Kasy z konta nie pobrało mi z automatu tylko po kilku dniach! Bo zaraz po wysłaniu smsa sprawdzałam ile kasy mi ściągnęło z konta. I nie pobrano ani złotówki. Ale do takiego multikina możesz słać oni nie naciągają. Regulaminy... wiesz renoma... zależy im.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. niby ten mój to rozum ale dał się naciągnąć na takie smsy i potem olaboga trzeba coś z tym zrobić....moje serce zadzwoniło by zablokować....

    OdpowiedzUsuń
  12. Eh. Mnie też nie jest potrzebne 7 baniek, jedna by wystarczyła ;)
    Ale ja nie wygram... bo nie gram :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki trochę prywatny Anioł Stróż :) Szczęsciara. A polecam "Her".

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, jak ja uwielbiam czytać :) Swoją drogą, fajne macie połączenie, jedno drugie potrafi zrównoważyć :) Ja to już tylko rozum, ale nie narzekam bo dzięki temu nie wpadam w pułapki co jest nieuchronne jeśli patrzysz "sercem" :)
    Używam FB choć staram się nie wpadać w uzależnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam straszne historie o tym, że jeen sms może kosztować nawet 100 złotych, a ludzie, którzy dają się na to naciągać, wpaają potem w poważne tarapaty chcąc odzyskać pieniądze. W sumie nawet nie wiedziałam, że Plus zapewnia taką możliwość. Muszę sobie z nimi porozmawiać na ten temat :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Decydując się na aparat nie myślałam że będzie czasem tak ciężko:) ale to indywidualna sprawa i każdy go znosi inaczej więc może miałabyś łatwiej :) Ryzyk fizyk :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. zapraszam do mnie w innym miejscu.....

    OdpowiedzUsuń