środa, 13 lipca 2016

Kiedy śmieje sie DZIECKO - śmieje sie cały świat! :)

Witajcie, witajcie Moi Drodzy po dłuższej przerwie! Steskniłam sie :) Ale co z tego jak czas dalej zasuwa w tepie błyskawicy.
Uwierzycie, że to już prawie rok??? ROK ten mały/duży brzdąc umila (czasem  tylko uprzykrza ;) ) Nam życie! 23go lipca bedziemy świetowac!
Rośnie, pieknieje, robi sie niedobra (po tatusiu i przez wychodzące zebiszcza), wszedzie jej pełno, wszedzie zajrzy, wszystko wyciągnie, poradzi sobie w życiu ;) A ja tylko chodze i sprzątam :)
Zaczeła właśnie chodzic, co prawda na razie to tylko kilka kroczków i klap na pupe... aż sie boje pomyślec co bedzie jak poczuje sie pewniej i przyspieszy ;) Turbo-doładowanie na gwałt poszukiwane! ;)
Nie - nie narzekam. Jest na prawde fajnym, pogodnym, kumatym dzieckiem. Tak - mówie to ja! Jej mama! Dalej jestem zakochana i dalej nie moge sie nadziwic, że JĄ mam! I, że taka śliczna, i, że taka mądra, i, że wciąż z banankiem na ustach.
O pracy na razie nie myśle. Jutro wyjeżdzamy na wakacje, a potem zaczne sie martwic...
Moja Truskaweczka :)