Wyruszamy nad morze... Tylko na 3 dni
wiec to beda wakacje w pigułce, ale ważne, że w ogóle :) Jak ja kocham ten
klimat, ten szum, ten zapach... Mmmm...
Nie nastawiam sie na wielkie opalańsko,
chce (chcemy) poprostu odetchnąc gdzieś indziej... Razem.
Wiem, że On kocha góry, chciałam tam z
Nim jechac. Nie może byc tylko tak i tam gdzie ja chce. To właśnie miłośc -
nieprawdaż? :) Ale On sie uparł, że jednak morze... TO WŁAŚNIE MIŁOSC! :)))
Aaaa... "Tak sie myśli o miłości...". Usłyszałam ten utwór ostatnio na innym blogu i totalnie
odpłynełam... Mecze to już kilka dni i wciąz mi mało...
Życzcie Nam udanej i słonecznej pogody, a
ja obiecuje przywiezc troszke jodu :)
szkoda, że jodu nie przyswajam... zepsuta tarczyca niestety :|
OdpowiedzUsuńale za jedną chociaż muszelkę byłabym wdzięczna, że o bursztynie nie wspomnę :D
to zażywajcie... relaksu! ;)
Udanego rodzinnego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wszędzie ostatnio tego Coldpleja pełno :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńten utwór właśnie załączyłam i słucham i słyszę klawisze - cudnie! Jak by tam była basowa gitara - tego bym nie zniosła! ostatnio miałam jej w nadmiarze.
Jedziecie nad morze... ech,... my też za niedługo! nie mogę się doczekać :)
masz tak jak ja, ze zamykasz oczy i już słyszysz szum fal? :)
Ale fajnie...
pamiętam nas, z Adim, na pierwszych wspólnych wakacjach, w Skorzęcinie, siedzieliśmy do późna na plaży, jedliśmy kurczaki z rożna, zajadałam się malagą z zielonej budki, i piłam mirindę hektolitrami... Ech... tam też Adi pierwszy raz pobił swojego kumpla, który przegiął w stosunku co do mnie i Adi tak a nie inaczej, stanął w mojej obronie :) Wszyscy byliśmy w szoku hahahahahahahahha :)
Bawcie się dobrze, wchłaniajcie siebie na spacerach brzegiem morza, nie ma lepszych sposobów na wciągnięcie chłopa w rozmowę jak spacer! :)
Niech te dni będą owoce i niech Wasza miłość wzrośnie :)
Życzę jak najwięcej słońca, romantyzmu po brzegi serca i samych wspaniałych chwil :)
OdpowiedzUsuńwspaniałej pogody życzę...
OdpowiedzUsuńkompromisy ważna rzecz. zatem teraz nad morze, a innym razem w góry :)
OdpowiedzUsuńudanego relaksowania i "morzowania" :) mam nadzieję, ze fajnie spędzacie czas.
Cześć, Marysia!
OdpowiedzUsuńPamiętasz mnie jeszcze? Tobie też nie odpowiadają blogi na interiii? Dobrze, że nie usunęłaś tamtych. poczytam sobie. Mam zaległości. Zresztą, ty też! Udanych Wakacji
www.wypociny-judyty.blogspot.com
Usuń3 dni zawsze coś! Udanego wypoczynku :-)
OdpowiedzUsuńNo to życzę :)
OdpowiedzUsuńLubię Coldplay... Ten starszy... Choć ostatnio i ten nowszy znów jest fajny, jak widać... czy tam słychać ;)
Ja też już chcę tak...
OdpowiedzUsuńmatko ,ostatnio to naprawdę nie wiem jak żyję...
już brak tchu...
Zazdroszczę tego "jodu"...
SabineS
cudownych chwil we dwoje!
OdpowiedzUsuńDobry sposób na tanie odreagowanie
OdpowiedzUsuńCzasem 1 -2 dni wystarczą
Udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńJa zamawiam muszelkę!
OdpowiedzUsuńKocham morze... a jego szum... ymmm...
Udanego wypoczynku dla Was..
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał się tekst w tytule. Chyba rozumiem teraz dlaczego tak lubię uśmiechające się kobiety :)
OdpowiedzUsuń