DOTYK - PŁOMIENIA!
Subtelnośc Twoich dłoni
wzmaga apetyt
na bliskośc
Stwarza chwile, która
gubi uprzedzenia
Ośmiela zmysły
wybujałe perwersyjną
fantazją
Sczepiamy sie ciałem
w ciało
Wzmagamy dotyk
rzeźbiony ogniem
Gasimy wilgocią
rozgrzanych ciał
Prowokacje roznieconego
płomienia
Robert Baranowski
Baaardzo przyjemny weekend...
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!
OdpowiedzUsuńjak tu erotycznie...
tak, nie, tak, nie... co to za różnica?! hahahahahahahahaha
jest ok, jak jest, u mnie w sumie wszystko ok, takie jest nasze życie aktualnie i takie było i będzie :) hhahahaahahah cieszymy się tym, co mamy :)
a co tam u Was???? :)
Chyba weekend był udany... Satysfakcjonujący... :D
OdpowiedzUsuńNo ja widzę....i chyba wielokrotnie :)
OdpowiedzUsuńMhmm :)
OdpowiedzUsuńpiękny wiersz
OdpowiedzUsuńI nic dodawać nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńPięknie subtelny wiersz. Miło sie czyta, ale nie tylko ten jeden - poczytałam więcej na stronce.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tu zajrzałam. :) Myślę, ze nie po raz ostatni.
Pozdrawiam przedświątecznie. :)
Myślałam, że pokusiłaś się o napisanie wiersza...
OdpowiedzUsuńMiałaś rację, przecież szablon zimowy miałam
hmmmm.....to ja tez sobie życzę....taaaaki weekend....:)
OdpowiedzUsuńnadzieipromyk
Pamiętasz kogoś takiego jak Elkanum? To właśnie ja! Kiedyś prowadziłąm bloga na interii. Teraz przeniosłam się na blogspota. Cieszę się, że znalazłam twojego bloga! :) wpadniesz do mnie?
OdpowiedzUsuńhttp://blogkunegundy.blogspot.com/
cco tam słychac???!!! nie śpij!!!
OdpowiedzUsuńno ja nie wiem!!! ileż można trwać w miłosnym objęciu???!!! wracaj tu żesz!!!!
OdpowiedzUsuńcholera jasna!!!!
:D
Witaj błyskawiczna żabko. Cóż powiedzieć? Wszystko chyba już wiadomo. Niech tak pozostanie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń