Wiem, że nie jest gotowy a w każdym razie mógłby jeszcze poczekac. Sam powiedział, że pewnie dopóki nie stanie przed faktem dokonanym, zawsze bedzie ze strachu sie wykrecał. Te 4 lata różnicy miedzy Nami (jest młodszy) są ogromnie ważne.
Gdyby nie wyniki badań i mój wiek - mogłabym jeszcze poczekac. Dla Niego, mimo, że tak strasznie tego pragne. Mogłabym poczekac, bo go kocham! Tylko, że nie moge... I On to chyba zrozumiał.
W Sylwestra o północy:
On: Chce żeby Twoje marzenia sie spełniły...
Ja: Twoje również...
(Nie chce w tym wszystkim zapomniec o nim. Chce by był szcześliwy).
On: Ty jesteś moim marzeniem... i mam nadzieje, że za rok w Sylwestra nie bedziesz mogła pic alkoholu...
Boże, jak wiele te słowa dla mnie znaczą, to nie macie pojecia!
A teraz i tak czas i los pokaże czy marzenia sie spełniają... Bo sytuacja nie jest kolorowa. Ja pilnuje Mikołaja, na czarno. On dobrze zarabia, ale ponieważ kończy studia zatrudnili go na umowe zlecenie. Kiedy w czerwcu sie obroni kto wie czy go zostawią. Mogą nie miec etatu...
Wiec wszystko sie może jeszcze spaprac. Aż boje sie myślec. Wiec myśle - dobrze bedzie! Wszystko sie ułoży... i już za kilka miesiecy zobacze dwie wymarzone
kreseczki...
:)
Życzę zatem wszelkiej pomyślności:)
OdpowiedzUsuńmarzenia się spełniają, ja w to wierzę.....powodzenia....
OdpowiedzUsuńŻyczę by się Wam spełniło......:*:*:* Będzie dobrze:*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się Wam poukładało tak, jak sobie marzycie :).
OdpowiedzUsuńBądź dobrej myśli. Masz u boku kochającego faceta, a wiesz - z takim i góry można przenosić.
OdpowiedzUsuńŻyczę spełnienia tego najważniejszego marzenia (i wszystkich innych)! Pozdrawiam ciepło ;)
ach.... na dwie kreski nigdy nie jest sie gotowym, dopiero życie nas uczy.
OdpowiedzUsuńmalżenstwo to jedno czy tam mieszkanie ze sba dwojga ludzi, ale macierzyństwo i ojcostwo to drugie!
Życzę Wam tego Dzidziusia z całych moich sił, ale także życzę Tobie wielkiej mądrości w postępowaniu, w podejmowaniu decyzji i wzięciu odpowiedzialności za tego Dzidziusia jak również za jego ojca! Bo zrobić Dziecko żadna sztuka, ale nauczyć mężczyznę żyć z tym Dzieckiem, nauczyć być w tym "TRÓJKĄCIE" - to już nie lada sztuka!
Wierzę w Ciebie, masz siłę, masz mądrość, jesteś otwarta, cierpliwa, cudwna. Mam nadzieję, że Wybranek Twojego życia będzie potrafił czerpać z CIEBIE to co najlepsze i wspierać Cię, na każdym etapie!!!
Całym sercem trzymam za Ciebie kciuki!!!!!
Pozdrawiam ciepło, mocno, mocno ściskam :)
a więc życzę Ci z całego serca aby Twoje marzenia się spełniły i aby nic się nie spaprało.
OdpowiedzUsuń3mam za WAs ksiuki
OdpowiedzUsuńmyśl pozytywnie i wszystko będzie pozytywne :)
OdpowiedzUsuńCzyli rozumiem, że pocałował Cię książę i z żabki w królewnę się przemieniłaś ;-)))))))))
OdpowiedzUsuńTrzymam pazurki za ...kreski i nie tylko :-)
Pozdrawiam:-)
A teraz blogspot znowu mnie wkurzy tymi gryzmołami co trzeba po kilka razy wpisywać bo są tak nieczytelne, uuuchchch...
takie gryzmoły można usunąć w ustawieniach :)
UsuńTo życzę szczęścia aby wam się wszystko ułożyło :)
OdpowiedzUsuńOooo, zdziwionko, bohomazów do wpisania nie było ;-)))))))))))
OdpowiedzUsuńłzy Ci płyną?! a weź przestań :)
OdpowiedzUsuńja wiesz, tak z serca a poza tym, tak logicznie zawsze piszę :)
nie w moim stylu rzucanie samych pozdrowien :))))))))))))
poza tym bardzo Cię lubię, od pierwszego wpisu n jaki do Ciebie wpadłam :)
poza tym pewne etapy mam juz za soba i po prostu przekazuje ci to, co sama mam w głowie i czego sama sie nauczyłam, ba, uczę sie dalej!!!
a tak tak, a jestem tu czesto, znaczy sie na starym blogu tez, czasem wpadałam, czytałam i nic nie pisałam.
OdpowiedzUsuńostatnio czesto mi sie to zdarza!
ale ten post nie mógł przejsc bez echa :)
Po śladach tu doszłam i zostanę :) Maryś wiesz ze naprawde szczerze Ci zycze tych kreseczek , bedzie dobrze :) buziak :*
OdpowiedzUsuńOdkąd poznałam Doktorka zastanawiam się dlaczego różnica wieku (musi?) uzależnia bycie ze sobą? Nadal naiwnie sądzę że najważniejsze jest uczucie i porozumienie a nie to co kto ma wpisane w metryce :)
OdpowiedzUsuńA w kwestii Twojego marzenia to cupnę sobie tu w kąciku i potrzymam kciuki :)
Ps. Fajny jest ten Twój ON :-))
Życzę spełniania marzeń :) I dwóch kreseczek:) a co do logowania to zmienię ustawienia i problem z głowy będziesz mogła mnie odwiedzać z nowego bloga :)
OdpowiedzUsuńKażdy kto tak bardzo tego pragnie, powinien mieć dziecko:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!! i nie martw się na zapas!
Loonei
Witaj!
OdpowiedzUsuńDawno nie zwiedzałam tego świata, a tu taka zmiana:)
Trzymam kciuki za 2 kreseczki, aby się w tym roku pojawiły.
Nie wiem jak się podpisać, więc może po staremu, chyba domyślisz się kto;)
Witaj wierci piętko błyskawicznej żabki. Zmiany, zmiany, zmiany a wśród nich, nowe plany na przyszłość. Żabko :) życzę tobie spełnienia tych planów z całego serducha. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKochana to ja już trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńa że marzenia się spełniają jestem pewna
moje zawsze się spełniają
tylko czasem trzeba cierpliwie poczekać
cudownie, że planujecie wspólną przyszłość
własna rodzina...
Będziesz wspaniałą mamą!
Kochana jak tylko chcesz to możesz płacić składki z tytułu pracy jako opiekunka
to realnie miej kasy, ale latka się liczą, pomyśl o tym
Całusy!
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam szczęścia i tych dwóch kreseczek :)
OdpowiedzUsuńp.s. ładnie się 'urządziłaś' w nowym miejscu :)